Niestety ziemia czeska powitała nas załamaniem pogody i lało jak z cebra. Mimo to czterdziestu odważnych podjęło nierówną walkę z pogodą i polem w Ropicach. Nie wszystkim udało się dotrwać do końcowego gwizdka ale Ci którzy ukończyli byli godni podziwu. Dziś 02.09 na Celadnej oczekujemy lepszej pogody i walczymy dalej.